Przewiń do treści
ARTYKUŁ

Rozmawiajmy o nowych technologiach w domu

Jeszcze kilka lat temu zadawaliśmy sobie pytanie czy w ogóle rozmawiać z dziećmi o nowych technologiach...

Jeszcze kilka lat temu zadawaliśmy sobie pytanie czy w ogóle rozmawiać z dziećmi o nowych technologiach. Dziś postęp, z jakim świat pędzi do przodu nie pozostawia już praktycznie żadnych złudzeń. Nowe technologie i digitalizacja coraz to nowszych sfer życia, które coraz szerzej wpisują się w stały krajobraz naszej codzienności, stały się na tyle powszechne, że unikanie ich czy wyeliminowanie nie wchodzi praktycznie w grę. Zakupy przez Internet, nauczanie zdalne, szkolenia on-line, wideokonferencje, tablety, smartfony, smartwatche, aplikacje, Internet rzeczy – tak teraz wygląda nasza rzeczywistość.

Sposób, w jaki wprowadzimy młodych ludzi do tego świata zależy wyłącznie od nas samych, dlatego istotnym jest, aby oswajać dzieci już od najmłodszych lat z nowymi mediami, aktywnie wspierać ich w poznawaniu i poruszaniu się w wirtualnej rzeczywistości. Zdecydowanie to świetna inwestycja nie tylko w rozwój, lecz także w przyszłość, pod warunkiem, że czynnie uczestniczymy w eksplorowaniu tego świata i umiejętnie dostosujemy poziom aktywności do wieku pociechy.

Ja się uczę, gdy się bawię, bo w zabawie jest ciekawie!

– śpiewają przedszkolaki. W ten sposób najszybciej i w najbardziej efektywny sposób przyswajają wiedzę. Warto mieć to na uwadze i pamiętać o tym, że wspólne zabawy z wykorzystaniem elementów wiedzy o nowych technologiach w sposób naturalny przybliżają zagadnienia z nimi związane. Idealnym przykładem może być zabawa w kodowanie z przedszkolakami lub dziećmi w wieku wczesnoszkolnym.

Programowanie komputera oznacza (…) porozumiewanie się z nim w języku, który zarówno komputer, jak i osoba stosująca go mogą zrozumieć. Uczenie się języków jest natomiast jedną z rzeczy, które dzieci robią najlepiej. Dlatego warto by od najmłodszych lat uczyły się „rozmawiać” z komputerem. Tym bardziej, że programowanie rozwija myślenie komputacyjne, rozumiane jako umiejętność łączenia wiedzy o funkcjonowaniu komputerów z kreatywnością i rozwiązywaniem problemów, z którymi się spotykamy na co dzień.” 1)

Co więcej pierwsze proste zabawy obrazujące i wprowadzające najmłodszych w świat programowania z powodzeniem możemy przeprowadzić bez użycia komputera czy tabletu. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele gier, planszówek, zabaw, książek czy kart pracy dedykowanych dla najmłodszych, dzięki którym dzieci wraz z rodzicem mogą zgłębiać tajniki kodowania lub dowiedzieć się czym są i w oparciu o jakie zasady działają nowe technologie. Wspólna zabawa niesie ze sobą cały wachlarz korzyści. Oprócz czasu spędzonego razem z pociechą i budowania wzajemnych relacji oswajamy dzieci z nowymi technologiami oraz pomagamy zrozumieć im cyfrowy świat. Kodowanie to nie tylko nauka kompetencji społecznych, matematycznych, językowych czy cyfrowych – to przede wszystkim pokazanie dziecku zadaniowego podejścia do problemów i wyzwań, nauka dostrzegania zależności przyczynowoskutkowych.

Przykładowe scenariusze zadań i zabaw edukacyjnych, będące świetnym wsparciem i uzupełnieniem aktywności organizowanych przez rodziców, można pobrać m.in. ze strony Fundacji IT Girls [link]. Treści udostępniane przez Fundację w sposób przystępny nawet dla kilkuletnich przedszkolaków prezentują takie zagadnienia jak: nowe technologie, programowanie, informatyka. Ponad to pomagają poznać podstawy kodowania i wskazują obszary życia codziennego, w których spotykamy się z nowymi technologiami.

Fundacja skupia się na jeszcze jednym niezwykle istotnym aspekcie związanym z branżą IT. Kluczowym kierunkiem jej działań jest walka ze stereotypem, dotyczącym przekonania, że programista czy informatyk to zawód typowo męski. Mogłoby się wydawać, że w dzisiejszych czasach nie ma miejsca na tak niesprawiedliwe stwierdzenia. Nic bardziej mylnego! Pomimo wszechobecnego postępu, dość powszechne jest przekonanie, że dziewczynki mają mniejsze predyspozycje do wykonywania zawodów wymagających logicznego, analitycznego myślenia. Ten mit zdecydowanie należałoby obalić i stworzyć każdemu, bez względu na płeć, równe warunki do rozwoju.

Pozwólmy więc dzieciom na podążanie za ich zainteresowaniami. Zamiast ograniczać i sugerować rezygnację z jakiejś aktywności (która często może była właśnie tą wymarzoną!) wspierajmy je, pokazujmy nowe możliwości, poszerzajmy horyzonty. Pielęgnujmy w dzieciach poczucie, że mogą, że potrafią, że dadzą radę! Nie bójmy się pozwolić dzieciom próbować. Zabawa w kodowanie pozwala również na eksperymentowanie – dane działanie możemy cofnąć, naprawić, zmodyfikować, rozszerzyć. Obrany cel można osiągnąć poprzez napisanie kodu na wiele różnych sposobów, co z kolei rozwija kreatywność. Tworzenie algorytmów w zróżnicowany sposób to świetna droga do rozwijania dziecięcej wyobraźni, a pojęcie debugowania możemy wprowadzić już podczas przygotowania kanapki na śniadanie. Przykładowo, wyjaśniamy dziecku, że robienie kanapki można rozpisać punkt po punkcie i całość złożyć w instrukcję, tak samo jak tworzymy algorytmy liczące skomplikowane równania.

Przykładowy algorytm robienia kanapki

  1. Wyjmujemy chleb.
  2. Rozkładamy dwie kromki obok siebie na talerzu.
  3. Jeżeli jest masło, to smarujemy kanapki masłem.
  4. Jeżeli w lodówce jest ser, to nakładamy ser.
  5. Jeżeli w lodówce jest szynka, to nakładamy szynkę.
  6. Składamy kanapkę w całość.
  7. Pakujemy kanapkę do pudełka.

Właśnie napisaliśmy swój własny algorytm robienia kanapki! Pojęcie debugowania można wyjaśnić, gdy okaże się, że nasz algorytm zawiódł. Przykładowo, nasze dziecko nie je mięsa, a wykonaliśmy punkt 5 i uzyskaliśmy kanapkę z szynką. W przypadku błędnego algorytmu – debugujemy, czyli wracamy do punktu 5 i sprawdzamy co poszło nie tak (nie dodaliśmy warunku na to czy dziecko je mięso czy nie). Należy poprawić algorytm i dodać taki warunek.

Pamiętajmy też, że oswajanie dzieci ze światem nowych technologii nie jest tożsame z wręczeniem im tabletu czy telefonu z pierwszą lepszą grą ściągniętą ze sklepu z aplikacjami. Zdecydowana większość zabaw edukacyjnych wdrażających nasze pociechy do świata programowania wcale nie wymaga żadnego sprzętu. Zamiast tego zadbajmy o pozytywną atmosferę podczas wybranej aktywności, dostosujmy się do tempa dziecka, bądźmy wyrozumiali i wykorzystujmy rekwizyty, które mamy w danym momencie pod ręką, a kompetencje zdobyte przez nasze dzieci będą procentować szybciej, niż byśmy się tego spodziewali.

Literatura:

[1]  KUŹMIŃSKA-SOŁŚNIA Beata, ZIĘBAKOWSKA-CECOT Katarzyna, WDROŻENIE NAUKI PROGRAMOWANIA W EDUKACJI PRZEDSZKOLNEJ I WCZESNOSZKOLNEJ W POLSCE, XXX. DIDMATTECH 2017, TRNAVA UNIVERSITY, FACULTY OF EDUCATION

IT Girls